<< Poprzedni - czasem udaję że jesteś w cieniu za filiżanką ukrywam drżące palce nie mówimy o śmierci i że miesiąc deszczowy każdą barwą stęsknioną woła cię twój ogród anemony w białych sukienkach i piwonia wariatka ta co lubi moknąć i ze wszystkich próśb moich ta najbardziej uparta i najbardziej samotna ale jeśli poproszę może nie zdarzy się środa może ktoś źle to wszystko wymyślił że patrzę teraz w niebo ten dom dziwny bez okna
Zamykam się na świat, tłamszona głosem w głowie Strach, to więcej niż mogę znieść Uciekam przed ludźmi, szukając ich bliskości Kryjąc się przed przerażeniem przed kolejnym zjawiskiem Widzę was inni nie dostrzegają Zagoniona w róg widzę... Nie ma tam oczu tylko ciemność - Następny >>
cztery-kąty-pomieszczenia-przecież-nie nic-do stracenia-napisałeś-list-pożegnalny-powód-uczynku-zbyt-prosty-banalny-widzisz-siebie
johnathanczterykątypomieszczeniaprzecieżnie ma nicdo stracenianapisałeślistpożegnalnypowóduczynkuzbytprostybanalnywidziszsiebieod bokusumujeszwszystkiesumyczarnafiranaod zmrokujestto momentzadumyretrospekcjajakslajdfilmowyczujeszmatczynydotyknagrobekmarmurowyeuforiapierwszyerotyktwójpocałunekwewnątrzpierwszaranapierwszymocnytrunekmyślnierozwieranaodchylaszgłowęgdziejesteśojczeszepczeszbezgłośniemyślibardziejmrocznebólw końcuzanikłotchłanigłostwychmyślizamilkłsenprzymusemzesłany cztery kątykąty pomieszczeniapomieszczenia przecieżprzecież nie ma nicnie ma nic do straceniado stracenia napisałeśnapisałeś listlist pożegnalnypożegnalny powódpowód uczynkuzbyt prostybanalny widziszwidzisz siebiesiebie od bokuod boku sumujeszsumujesz wszystkiewszystkie sumysumy czarnaczarna firanafirana od zmrokuod zmroku jestjest to momentto moment zadumyzadumy retrospekcjajak slajdslajd filmowyfilmowy czujeszczujesz matczynymatczyny dotykdotyk nagrobeknagrobek marmurowymarmurowy euforiapierwszy erotykerotyk twójtwój pierwszypierwszy pocałunekpocałunek wewnątrzwewnątrz pierwszapierwsza ranarana pierwszypierwszy mocnymocny trunektrunek myślmyśl nierozwierananierozwierana odchylaszodchylasz głowęgłowę gdziegdzie jesteśjesteś ojczeszepczesz bezgłośniebezgłośnie myślimyśli bardziejbardziej mrocznemroczne bólból w końcuw końcu zanikłzanikł czterycztery kątykąty otchłaniotchłani głosgłos twychtwych myślimyśli zamilkłzamilkł sensen przymusemprzymusem zesłany cztery kąty pomieszczeniakąty pomieszczenia przecieżpomieszczenia przecież nie ma nicprzecież nie ma nic do stracenianie ma nic do stracenia napisałeśdo stracenia napisałeś listnapisałeś list pożegnalnylist pożegnalny powódpożegnalny powód uczynkubanalny widzisz siebiewidzisz siebie od bokusiebie od boku sumujeszod boku sumujesz wszystkiesumujesz wszystkie sumywszystkie sumy czarnasumy czarna firanaczarna firana od zmrokufirana od zmroku jestod zmroku jest to momentjest to moment zadumyto moment zadumy retrospekcjajak slajd filmowyslajd filmowy czujeszfilmowy czujesz matczynyczujesz matczyny dotykmatczyny dotyk nagrobekdotyk nagrobek marmurowynagrobek marmurowy euforiapierwszy erotyk twójerotyk twój pierwszytwój pierwszy pocałunekpierwszy pocałunek wewnątrzpocałunek wewnątrz pierwszawewnątrz pierwsza ranapierwsza rana pierwszyrana pierwszy mocnypierwszy mocny trunekmocny trunek myśltrunek myśl nierozwieranamyśl nierozwierana odchylasznierozwierana odchylasz głowęodchylasz głowę gdziegłowę gdzie jesteśgdzie jesteś ojczeszepczesz bezgłośnie myślibezgłośnie myśli bardziejmyśli bardziej mrocznebardziej mroczne bólmroczne ból w końcuból w końcu zanikłw końcu zanikł czteryzanikł cztery kątycztery kąty otchłanikąty otchłani głosotchłani głos twychgłos twych myślitwych myśli zamilkłmyśli zamilkł senzamilkł sen przymusemsen przymusem zesłany
<< Poprzedni - czasem udaję że jesteś w cieniu za filiżanką ukrywam drżące palce nie mówimy o śmierci i że miesiąc deszczowy każdą barwą stęsknioną woła cię twój ogród anemony w białych sukienkach i piwonia wariatka ta co lubi moknąć i ze wszystkich próśb moich ta najbardziej uparta i najbardziej samotna ale jeśli poproszę może nie zdarzy się środa może ktoś źle to wszystko wymyślił że patrzę teraz w niebo ten dom dziwny bez okna
Zamykam się na świat, tłamszona głosem w głowie Strach, to więcej niż mogę znieść Uciekam przed ludźmi, szukając ich bliskości Kryjąc się przed przerażeniem przed kolejnym zjawiskiem Widzę was inni nie dostrzegają Zagoniona w róg widzę... Nie ma tam oczu tylko ciemność - Następny >>