<< Poprzedni - świt przywitał mnie krwawo z zakończyom na ostrzu noża życiem..... Zaciągając się brutalnym oddechem przywitałam dzień niemym krzykiem, który od bloków miasta odbja się czerwonym echem..... Kiedy szczęście można nazwać pechem??? Kiedy córeczka to ''cholera'' ,którą można potraktować niżej od zera??? Segmenty mojego życia..... Starym z dzieckiem współżycia pozwalają mi na taki odlot, że nikt inny nie dozna takiego bycia!!!
Stoję na środku pustkowia w nowych Adidasach. W dłoniach trzymam łańcuchy, na których uwiązane są moje pitbule. Nienawidzę znów powtarzać się, abyś pokazał mi błąd, który zatrzyma ziemię, a poruszy nie słońce, lecz moje zranione serce. - Następny >>
<< Poprzedni - świt przywitał mnie krwawo z zakończyom na ostrzu noża życiem..... Zaciągając się brutalnym oddechem przywitałam dzień niemym krzykiem, który od bloków miasta odbja się czerwonym echem..... Kiedy szczęście można nazwać pechem??? Kiedy córeczka to ''cholera'' ,którą można potraktować niżej od zera??? Segmenty mojego życia..... Starym z dzieckiem współżycia pozwalają mi na taki odlot, że nikt inny nie dozna takiego bycia!!!
Stoję na środku pustkowia w nowych Adidasach. W dłoniach trzymam łańcuchy, na których uwiązane są moje pitbule. Nienawidzę znów powtarzać się, abyś pokazał mi błąd, który zatrzyma ziemię, a poruszy nie słońce, lecz moje zranione serce. - Następny >>