<< Poprzedni - W pewnym sensie każdy człowiek skazany jest na samotność, przynajmniej do jakiegoś stopnia. Mogę być otoczony tłumem przyjaciół, a jednak są we mnie sprawy, których nie rozumie absolutnie nikt. Nikt nie potrafi dotrzeć do rdzenia duszy drugiego człowieka. I każdy człowiek posiada w swej duszy pewne zakątki, pewne rezerwaty, których nie przekroczy nawet najbliższy przyjaciel. Po prostu nie rozumie wszystkich moich spraw, a i ja nie umiem wszystkich spraw wypowiedzieć i wyjaśnić.
Dla niejednego człowieka łatwiej jest spełnić przysługę, niż ją przyjąć. Najczęściej wchodzi tu w grę podrażniona ambicja. Człowiek lubi być niezależny i jak najwięcej zawdzięczać sobie. Nie lubi prosić ani okazywać wdzięczności. Jest w tym po prostu brak poczucia rzeczywistości: nawet najbardziej niezależny człowiek na każdym kroku w swym bytowaniu i w swoim działaniu uzależniony jest od drugich. - Następny >>
tadeusz olszańskirzeczączujnościjestwyrażaćprotestobliczuwszelkiegozłarzeczą czujnościczujności jestjest wyrażaćwyrażać protestprotest ww obliczuobliczu wszelkiegowszelkiego złarzeczą czujności jestczujności jest wyrażaćjest wyrażać protestwyrażać protest wprotest w obliczuw obliczu wszelkiegoobliczu wszelkiego złarzeczą czujności jest wyrażaćczujności jest wyrażać protestjest wyrażać protest wwyrażać protest w obliczuprotest w obliczu wszelkiegow obliczu wszelkiego złarzeczą czujności jest wyrażać protestczujności jest wyrażać protest wjest wyrażać protest w obliczuwyrażać protest w obliczu wszelkiegoprotest w obliczu wszelkiego zła
<< Poprzedni - W pewnym sensie każdy człowiek skazany jest na samotność, przynajmniej do jakiegoś stopnia. Mogę być otoczony tłumem przyjaciół, a jednak są we mnie sprawy, których nie rozumie absolutnie nikt. Nikt nie potrafi dotrzeć do rdzenia duszy drugiego człowieka. I każdy człowiek posiada w swej duszy pewne zakątki, pewne rezerwaty, których nie przekroczy nawet najbliższy przyjaciel. Po prostu nie rozumie wszystkich moich spraw, a i ja nie umiem wszystkich spraw wypowiedzieć i wyjaśnić.
Dla niejednego człowieka łatwiej jest spełnić przysługę, niż ją przyjąć. Najczęściej wchodzi tu w grę podrażniona ambicja. Człowiek lubi być niezależny i jak najwięcej zawdzięczać sobie. Nie lubi prosić ani okazywać wdzięczności. Jest w tym po prostu brak poczucia rzeczywistości: nawet najbardziej niezależny człowiek na każdym kroku w swym bytowaniu i w swoim działaniu uzależniony jest od drugich. - Następny >>